Od spawarek transformatorowych, po spawarki inwertorowe

Od spawarek transformatorowych, po spawarki inwertorowe

Nieustająco rozwijająca się technologia i prężnie działający przemysł wpływa na wprowadzanie coraz to nowszych innowacji. Zmiany nie ominęły również gałęzi przemysłowej jaką jest budownictwo, a szczegółowo – spawalnictwo.

 


Jak każdemu wiadomo, spawanie jest czynnością trudną, ciężką, a co gorsze niebezpieczną. Dawne spawarki transformatorowe, charakteryzowały się nie tylko dużym rozmiarem i znaczną wagą, ale nieustannie sprawiały jakieś kłopoty. Większość modeli nie było dopasowane do zwykłych gniazdek elektrycznych i nieustannie podczas pracy wymagały transformatora. Dodatkowo ich niedoskonała konstrukcja przyprawiała wiele problemów związanych z uzyskaniem równego spawu, albo wysokiej jakości spoiny. Jednakże nie możemy marudzić, bo samo wynalezienie w roku 1885 pierwszych spawarek transformatorowych zrewolucjonizowało ciężkie prace związane z łączeniem i konstruowaniem metalowych i żelaznych konstrukcji. Co ciekawe, za pierwszego wynalazcę spawarek uważa się polskiego naukowca Olszewkskiego oraz rosyjskiego Benardosa. Opatentowali oni proces spawania przy pomocy elektrody węglowej i w ten sposób na stałe zapisali się na kartach historii. Jednakże wykorzystywana przez nich metoda była niezwykle prymitywna, łuk elektryczny stapiał krawędzie łączonego materiału i pod wpływem grawitacji łączył je. Dopiero po pięciu latach udało się skutecznie zmodernizować spawanie, wymieniając elektrodę węglową na stalowy pręt. Stapiał się on w jeziorku spawalniczym i w ten sposób tworzył spoinę. Zastosowanie to nie tylko zmodernizowało proces spawania, ale przede wszystkim umocniło miejsce złącza. Kolejne zmiany i innowacje następowały jedna po drugiej. W roku 1907 szwedzki naukowiec Kjelberg opracował pierwszą elektrodę otuloną. Oklejona otuliną elektroda spawalnicza topiła się wraz z prętem. Wytworzony żużel doskonale chronił jeziorko spawalnicze przed zanieczyszczeniami z zewnątrz oraz zbyt szybkim stygnięciem. Był to doskonały wynalazek, a dowodem tego jest fakt, że do dnia dzisiejszego elektroda otulona jest produkowana i wykorzystywany podczas spawania metodą MMA.

Jednakże na tym naukowcy i inżynierowie nie poprzestali. Przemysł i spawacze domagali się nowszych, lepszych rozwiązań i eliminacji błędów jakie posiadały transformatory. Odpowiedzią stały się najpierw spawarki wirowe, a później spawarki inwertorowe. Pierwszy typ był próbą rozwiązania kłopotu z niską mocą i napięciem przemiennym spawarek transformatorowych. Urządzenia tzw. wirowe wykorzystywane były w zakładach produkcyjnych wykonujących ciężkie konstrukcje stalowe. Jednakże ze względu na bardzo wysoki pobór prądu i duże straty w energii zostały szybko wycofane. W związku z tym powrócono ponownie do spawarek transformatorowych unowocześniając je o cztery diody, które zapewniały stałe napięcie. Wprowadzenie sterowania tyrystorowego okazało się dużym sukcesem, aczkolwiek spore oczekiwania konsumentów przyczyniły się do prawdziwego przełomu w spawalnictwie. Lata 80' ubiegłego stulecia dostarczyły nam spawarki inwertorowe, które całkowicie zmieniły sposób spawania. Sprzęty te zostały zminimalizowane, przy jednoczesnym zwiększeniu ich mocy działania. Są one jednym z lepszych sprzętów w spawalnictwie, które niestety na dzień dzisiejszy są kosztowne. Jednakże w dalszym ciągu kontynuowane są prace nad innowacją spawarek, w związku z czym już w niedługim czasie możemy spodziewać się jeszcze lepszych i skuteczniejszych rozwiązań.

 

Emaks.pl